Ich życie to gotowy scenariusz. Są razem od 70 lat, nigdy nie powiedzieli sobie „kocham cię”

Dodano:
Rita i Heinz w 70. rocznicę ślubu Źródło: Instagram / Bezirksamt Pankow von Berlin
Historia Rity i Heinza z Niemiec to gotowy scenariusz na film. Para, która jest ze sobą od ponad 70 lat, zdradziła swój przepis na udany związek

Rita ma obecnie 87 lat. Jej mąż Heinz jest o trzy lata starszy. Ta niezwykła para przeżyła ze sobą zdecydowaną większość swojego życia – małżeństwem są od przeszło 70 lat. Poznali się jeszcze jako nastolatkowie. W 1950 roku Rita miała zaledwie 15 lat a Heinz był jej pierwszą, nastoletnią miłością. – Chodziliśmy na spacery a zimą przesiadywaliśmy w kinach. Tam mogliśmy się do siebie przytulać i pozwolić sobie na odrobinę czułości – wspomina kobieta.

Skromny ślub a potem tradycyjne życie

Para zakochała się w sobie na zabój. Gdy Rita zaszła w ciążę, Heinz nie miał wątpliwości, że powinien się jej oświadczyć. Początkowo ojciec dziewczyny nie był zadowolony, że córka w tak młodym wieku wyjdzie za mąż. Po tym jak przekonał się, że Rita i Heinz nie wyobrażają sobie życia bez siebie, wyraził zgodę na małżeństwo. Przyjęcie ślubne było skromne – na stole królowały kanapki z masłem i sałatka z pomidorów, za oprawę muzyczną odpowiedzialny był kuzyn, który grał na akordeonie.

Po całej ceremonii para wsiadła w tramwaj i wróciła do Prenzlauer Berg, gdzie Heinz mieszkał ze swoimi rodzicami. – To było małe mieszkanko, ale w końcu mogliśmy być razem. Od tej chwili byliśmy już nierozłączni – wspomina mężczyzna.

Rita i Heinz Stadlik żyją według typowego dla ówczesnych czasów modelu małżeństwa: Rita pełni rolę gospodyni domowej i jest finansowo w pełni zależna od męża. Z wiekiem jednak to się zmienia – kobieta powoli się emancypuje, zaczyna jej zależeć na finansowej niezależności. Rita jednak zawsze troszczyła się o męża – to był jej sposób na pokazanie mu, że go kocha.

Są razem od 70 lat. Zdradzili przepis na udany związek

Pytani o receptę, jak przeżyć ze sobą aż 70 lat, Rita przyznała, że kiedyś miała myśl, aby się rozwieść. – Nie wróciłam na noc do domu. Wtedy zobaczyłam, jak ogromne wrażenie wywarło to na Heinzie – opowiadała. – Powiedziałem jej wtedy: mamy wszystko. Mam ciebie, ty masz mnie. Nie potrzebujemy do szczęścia nikogo innego – dodał 90-latek. Co ciekawe, para wyznała, że przez całe swoje życie nigdy nie powiedzieli sobie „kocham cię”.

Źródło: Tagesspiegel
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...